Forum - Świat Tajemnic

Witam wszystkich. Potrzebuję pomocy, informacji dotyczących właściwości magnesu. Jeżeli pod stołem umieszczę magnes, a na stole położę kawałek stali. następnie przesunę ten magnes, to oczywiście kawałek stali również się przesunie. I teraz sedno sprawy. Czy ktoś zna taki materiał, jakąś folię, albo coś, przez co ten magnes nie będzie działać. Bardzo proszę o pomoc. Serdecznie pozdrawiam

---

Augi

http://www.youtube.com/watch?v=pDYibNlF4PE&list=UUDh_mMh4xdctIgj_6c0IYKg

http://www.youtube.com/watch?v=XNdrZPkYvQ8

może powinien być osobny temat dla elektromagnetycznych zagadnień
tu akurat po rosyjsku nie bardzo rozumiem ale tematem jest kwestia
że małą energią w jednym miejscu podawaną można uzyskać przyrost energii
natomiast nie jest to dostatecznie jasne
bo po rosyjsku
a prelegent mógłby namalować jakiś schemat.

Po angielsku :

Magnesium car : http://www.youtube.com/watch?v=bWiXse-0D3I

Eneria z magnezu : https://www.youtube.com/watch?v=Abk8Zwj-wfQ


Ten drugi film przerywa, ale wystarczy zaczac go od poczatku.

A co jest tą przekładką którą facet nazywa "folt"
Można zrobić tylko trzeba wiedzieć czym to jest
może trudniej o jakiś grafit
ale może być z ołówków

W tym wypadku chodzi o izolator. Przeklada sie nim polaczenie karbonu i magnezu.

Jeszcze jeden filmik z Polski:

http://www.youtube.com/watch?v=GO5-7OUfD5w

ak eksperymentowanie z izolatorami.

problem że aby płynął prąd to musi być przewodzenie
jakieś może nawet nie za wielkie
jak byłby tylko izolator to było by zbieranie co najwyżej ładunku elektrostatycznego.

To nie jest takie proste.
A zawsze coś takiego wychodzi jak się przystępuje do czegoś zrobienia,
niby proste a góry trudności wychodzą.

Tego "prostego" na magnesach to też się nie da załatwić
przerobiliśmy magnesy na różne strony,
Przy magnesach nie jest tak że jak mamy jakiś biegun tego magnesu dalej to on słabiej oddziałuje niż bliższy jak skosem poukładamy biegunami na przykład N
to te dalsze S to słabiej oddziałują
z każdego jednego magnesu jest jeden strumień pola od N do S jest taki sam
tylko może być po rożnych drogach oddziaływanie z innym magnesem jest zawsze spadnięciem w jakieś położenie równowagi.
czyli jak się skleją dwa magnesy to odrywanie ich zawsze zmienia stany od N do S dla obu magnesów co pozostaje jakąś stałą.
tylko zmienienie samego pola może zmienić stan tej energii.
Czy energia na wytwarzanie pola jest tożsama z energiami jakie się ponosi na przysuwanie i odsuwanie magnesów.
I tu jest jakiś haczyk czy magnes stały zużywa jakąś energię.
Dlatego coś nie funkcjonuje ale mimo wszystko trzeba się temu przyglądać
choć najczęściej są jakieś oszustwa dla łatwowiernych a gdzieś coś wytwarza dodatkowe pole i jest oszustwem.

Na pewno jest duzo oszustwa, ale samemu mozna dojsc do kilku konkluzji po wlasnych doswiadczeniach. Zajmowanie sie tymi sprawami jest na pewno bardzo przyjemne i tworcze.

Jeszcze jeden filmik o magnesowych bateriach :

http://www.youtube.com/watch?v=kVV1VMbOdts

produkcja prądu z silnika magnetycznego
http://www.youtube.com/watch?v=p-oXWyxSSNM

---

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/

http://www.youtube.com/watch?v=p-oXWyxSSNM

chyba gdzieś było wswtawiane

http://www.youtube.com/watch?v=7740EhgwfII

cokolwiek ciekawe że gdzieś jest powód do ruchu wirowego
myślę że tłumaczący się myli iż pole magnetyczne
wiruje w zewnętrznym pierścieniu
ono tam jest stabilne
w sensie że składowe statystycznie się nie zmieniają
ruch wynika z kręcenia się elektronów w magnesie środkowym
siła jest jakby siłą którą by nazwać powłuczącą
rozumianą że jak w magnesie środkowym elektrony od góry patrząc
robią kółka w jedna stronę
to oddziałuje to z elektronami z zewnętrznego pierścienia ktre też kręcą się w tej samej płaszczyźnie a nie mają kontaktu
ustalić trzeba by było czy pierścień zewnętrzny może być jednym stałym
magnesem czy ma być segmentowany

dopiero różnica w kręceniu się takich dwu modeli
mogła by wskazać że w segmentowanym jest coś inaczej z polem.

Poza tym że można wstawić halotron do pomiaru pól magnetycznych i wykazać czy coś się zmienia w jakiś istotny sposób.

Żeby zobaczyc czy poole sie skreca w srodku mozna posypac drobne wióry metalowe na kartce papieru i przyłożyc do tego cylindra.
A jesli chodzi o ruch tego magnesu w srodku t wynika on z tego ze gość odsówa cały czas ręke i ni pozwala na złączeniu sie magnesów

Spin1:

w srodku mozna posypac drobne wióry metalowe

Z tymi wiórami jest problem
one wcale tak dokładnie nie odzwierciedlają co się dzieje
one kanalizują przepływ pola

bez opiłka metalowego te pole było by w całej przestrzeni
a tak wybiera opiłek największe pole jest na wysuniętej końcówce opiłka
a obok opiłka juz tego pola nie ma znacząco

czyli nasza obserwacja zakłóca proces rozchodzenia się pola

można było by stwierdzić coś o falowaniu pola jakby opiłki drgały

ale obawiam się że to nie zachodzi.
pozdrawiam

nicze:

czyli nasza obserwacja zakłóca proces rozchodzenia się pola

czyli jak w fizyce kwantowej- sam fakt prowadzenia obserwacji powoduje zmianę zachowania obserwowanego obiektu :)
To tak jakby chcieć zmierzyć długość kałuży jakiegoś płynu za pomocą linijki: kładę linijkę, a kałuża się rozpływa. Pomiar zmienia parametry ciała poddawanego pomiarowi... O to Ci chodziło?

Z tymi opiłkami coś może być- to brzmi logicznie :)

Pzdr

79277:

Pomiar zmienia parametry ciała poddawanego pomiarowi... O to Ci chodziło?

Pył czy wiórki metalowe pokazują intensywność pola
pokazują że na końcu magnesu lubią się łączyć a pośrodku magnesu
między dwoma biegunami się nie przyczepiają

czyli to coś
że tam jest czegoś więcej usiłuje pokazać

tylko każdy wiór metalowy zakłóca to pole
bo temu polu łatwiej się przedostawać przez wiór niż przez pustą przestrzeń
czyli do końca magnest jak przyczepi się kawałek druciku centymetr długi a gruby na milimetr
to on będzie sterczał od tego końca magnesu
i to pole które bez druciku czy pyłu metalowego było jednorodne skanalizuje się przez drucik
na końcu drucika będzie to pole całkiem podobne do pola wchodzącego w początek
mało zależnie czy drucik ma centymetr czy 5 centymetrów długości
tylko w przestrzeni gęstość pola zmienia się z kwadratem odległośći
centymetr a dwa centymetry dalej to gęstość pola była by 4 razy mniejsza
a pięć centymetrów dalej już 25 razy mniejsza
czyli twój drucik czy pył łączący się w łańcuszki
z przestrzeni która wcześniej była dosyć jednolicie wypełniona polem
robi coś co już nie jest jednolite.
jeśli masz wiórek metalowy to dalej może się do niego przyczepić dwa wiórki czy trzy wiórki
do tych wiórków kolejne wiórki
i te wiórki jak jest ich cały łańcuszek to łączą bieguny

a nasypałeś tyle wiórów że pokazało Tobie to że takich linni pola skanalizowanego jest więcej.

Nawet jakby pole w naszym doświadczeniu falowało to bezwładność wiórów tego nie wykaże
są jakieś plastikowe folie w których widać też liniowanie pola
ale to też pewnie odbywa się na zasadzie zagęszczania pola
przez cząstki metalu zawieszone w gęstej cieczy między foliami

nie miałem potrzeby kupować takiej rzeczy.
pozdrawiam

Ja się z Tobą zgadzam... :)
Pzdr

http://www.youtube.com/watch?v=cTowOHDeB5Y

taki filmik o darmowej energii
wytwarzanej z pola magnetycznego

może jakiś sens ma
można było by sprawdzić kiedyś

nie ma tam dużej filozofii w użytych materiałach
wala mi się po pokoju i magnesów i drutu i kondensatorów

ale moja aktywność cały czas jest nad patową sytuacją z maszyną elektrostatyczną
na lustrze nie bardzo wytwarza się napięcie
bo chyba za cienka warstwa

To jest inna koncepcja na zbieranie ładunku ze środka nie z powierzchni i to się nie bardzo przekłada na tradycyjne widzenie sprawy.
Nie wiem kiedy dojdę do jakiegoś zadawalającego rezultatu
a jak jeszcze zawsze wykombinuję żeby to udziwnić.

Ładunek zasadniczo zbiera się na powierzchni i udziwnienie nie służy sprawie
ale ktoś tak zrobił i trzeba to powtórzyć
jak chce się sprawdzić jego pracę.

I tu jest ból zrobienia czegoś aż będzie skuteczne zadowalające.
Pozdrawiam

---

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl

Banalnie proste, a działa :)
Aż dziwne, że nikt wcześniej (?) na to nie wpadł.

---

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl

Obawiam się że to powód kręcenia tych większych silników
na magnesy stałe
Usiłowałem kiedyś jakieś przymiarki do takiego robić
bo jak inni robią
to co mnie tu będą w butelkę nabijać że im się udało
ale nie wyszedł
bo rzecz wymaga większej dokładności w ramach jakiegoś ich założenia które przedstawili.

Jak się nie wiedziało
gdzie pies pogrzebany

trzeba zacząć od takiego czegoś jak ten człowiek przedstawia
a potem to można dawać coraz mocniejsze magnesy

to w tym momencie weryfikację od takiej formy którą pokazuje
i którą tylko trzeba powtórzyć czy aby na tym poziomie nie doszło do
nabijania w butelkę
dalej poleci.

Wygląda na to że środkowy nie może być przerywany
koncepcje które wcześniej robiłem zakładały nie ciągłości
i ustawianie pod kątem.

Interesujące czy aby nie jest to kolejne oszustwo
wygląda na to że coś tam jest na rzeczy
i zbyt proste aby samemu nie sprawdzić.
Jak się ma w domu z ponad kilogram różnych magnesów