Nowy temat | Spis tematów | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Obce cywilizacje, a nasza wiara 2 | |
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 114 |
Romek | Obce cywilizacje, a nasza wiara [img]http://ru.fishki.net/picsw/012011/31/post/cherep/tn.jpg[/img] [img]http://ru.fishki.net/picsw/012011/31/post/cherep/cherep-010.jpg[/img] [img]http://ru.fishki.net/picsw/012011/31/post/cherep/cherep-012.jpg[/img] [img]http://ru.fishki.net/picsw/012011/31/post/cherep/cherep-015.jpg[/img] [img]http://ru.fishki.net/picsw/012011/31/post/cherep/cherep-016.jpg[/img] pozdrrrrr [img]http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRKawyTb8EozJJJyWhzDfg4JQETzkKjE7XObNAdTthquf7rWhya&t=1[/img] |
Smiej sie pomimo wszystko ! smiej sie pelna geba, i poki jeszcze masz zeby... - Nie powiem ci jak jest w raju, ale wskaze jak tam dotrzec. - = wrozba@wrozba.info = www.WROZBA.INFO |
WhiteDemon |
To ciekawe, że w kosmosie egzystują te same gromady zwierząt, w tym ludzie, a raczej istoty człowiekopodobne. Musiała zajść jakaś kosmiczna konwergencja albo międzyplanetarna migracja :). Może tamtejsze owady maja inne układy, inne tagmy. Kto to może wiedzieć. Swoją drogą Demasquert pisał całkiem z sensem, jeśli chodzi o przesłania uniwersalne.
Rozumiem. Kosmiczne cywilizacje, które są bardziej zaawansowane, niż nasza cywilizacja, chyba nie mają chorych polityków, takich, jakich mamy na ziemi :) | ||||
wendol |
Poza tym, tak się przyzwyczailiśmy do postrzegania wszystkiego przez pryzmat tego, do czego przywykliśmy, że trudno nam sobie wyobrazić, że coś może funkcjonować na zupełnie innych zasadach. | ||
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
WhiteDemon | Ale co do funkcji piramid istnieją pewne kontrowersje. Demasquert pisze, że pełniły przede wszystkim funkcję komunikacyjną. Inni, którzy mieli styczność z kosmitami utrzymują, ze piramidy służyły przede wszystkim do nawigacji i ładowania statków. i komu tu wierzyć O_O ? |
wendol | Mogły być różne i pełnić różne role w różnych czasach. Wiadomo, że różnią się wielkością i czasem powstania, a że lubiły na nich siadać ptaki..., e... tzn. statki... :) Ja tam chusteczek do demakijażu używam do czyszczenia butów :) |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol | |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Obserwer2 | W powyższym zainteresował mnie wpis H.R. Wkleję go w całości
Jest kilka ciekawych informacji w tym materiale. Zainteresowała mnie technologia egipskiego cementu ostatnio patrzyłem jak rozpada się beton na "świeżym" moście siekierkowskim żenada, za dwadzieścia lat cały do remontu tak jak podjazdy na łazienkowski w większości już poprawione, współczesny beton to jest na 40-50 lat na każdej troszkę dłużej trwającej konstrukcji betonowej to widać. Ta kontrola dostępu też jest ciekawa. | ||
wendol | O egipskim "betonie" słyszałem już jakiś czas temu - tak bardzo przypomina naturalną skałę, że... Ale w jakimś pękniętym bloku "skalnym" znaleziono ludzki włos, co naprowadziło niektórych na trop... Niemożliwe byłoby tak równe ciosanie bloków skalnych i transport na tak duże odległości - oni je odlewali z rozdrobnionego materiału skalnego zmieszanego z czymś jeszcze, ale skoro się przyjęło, że wykuwali, po czym transportowali... i zostało to rozpowszechnione, to jest problem z innym podejściem do sprawy - zbyt wiele by to zmieniło... i tak jest z wieloma sprawami. Tak - nasza cywilizacja jest nielogiczna, bo nie opiera się na poszukiwaniu prawdy, tylko na "trwaniu" - obronie "dogmatów", bo wielu zrobiło na tym kariery i dalej "odcinają kupony", a system dzięki temu jest "stabilny". A inne cywilizacje? Przecież nie można powiedzieć, że w czymś były lepsze od naszej - były prymitywne i tak ma pozostać, by nasza była najdoskonalsza i nie było innej alternatywy. Bo co by było, gdyby ludzie pomyśleli, że coś można inaczej zrobić, inaczej zorganizować, że nasza droga nie jest jedyną słuszną? Chcieliby za dużo zmian i ten "doskonały", tak systematycznie, konsekwentnie, "ładnie" budowany system by się zawalił jak domek z kart, gdyby stwierdzić, że jego fundamenty (fundamentalne zasady działania) niekoniecznie są dobre, logiczne, optymalne i nie spełniają potrzeb ludzi, którzy chcą widzieć wokół dobro, piękno, miłość... A takich ludzi jest coraz więcej - coraz więcej ludzi "otwiera oczy", "budzi się"... Sposób na powstrzymanie tego? Proszę bardzo - WOJNA, a wtedy potrzeby wyższego rzędu zejdą na dalszy plan - trzeba będzie walczyć o spełnienie podstawowych potrzeb. Nie dajcie się retoryce wojennej - mówcie NIE przemocy. Kryzys? - Niektórzy sądzą, że jest sztuczny. Może też trochę, ale w znacznej mierze wynika on z tego, że jakaś formuła się wyczerpuje, bo ile można gnać na oślep, bez sensu i celu? A pewne mechanizmy się już "zdewaluowały", bo o ile w małej skali były jeszcze wydajne i znośne, to przy takim "rozdmuchaniu" ich i przegięciach, jak mamy od jakiegoś czasu (i to się nawarstwia), to wreszcie musi runąć - pytanie nie "czy?", ale "kiedy?". Pacjent sztucznie utrzymywany przy życiu długo nie pociągnie, a poza tym to kosztowna "impreza". Stoimy na skraju przepaści, ale zrobimy duży krok naprzód ;/ A może by tak pójść inną drogą? Profesor (tym razem nie zdradzę nic, co mogłoby naprowadzić, o kogo chodzi, bo przez to kiedyś mi posta skasowano) na SGH mówił nam lata temu (jeszcze przed kryzysem), że najwięksi (i myślący, a może wielu jest myślących, tylko niektórych rzeczy nie należy ludziom mówić?) ekonomiści głowią się, jaki nowy system redystrybucji dóbr wprowadzić. Oczywiście, jak zwykle będzie się musiało najpierw zawalić, bo na razie "wielcy tego świata" mają bardzo konkretne zyski każdego dnia trwania tego badziewia. Rząd się sam wyżywi? Na dłuższą metę nie, bo to też nie może funkcjonować w oderwaniu od rzeczywistości, a cały aparat, "narzut systemowy" coraz bardziej się rozrasta, a "koryto" nie jest przecież bez dna. Jakoś nie mogłem znaleźć w sieci (ciekawe dlaczego), więc sam wrzuciłem: http://www.ebaumsworld.com/audio/play/82285865/ Takie tam uproszczenie i spłycenie tematu, ale... I jeszcze coś ekstra z "Wiedźmina" http://www.ebaumsworld.com/audio/play/80879055/ A czy tzw. "rządzący" nie zdają sobie sprawy z tego, że sami są też ofiarami systemu? Przecież jak nam jest "dobrze", a innym wokół nie, to nie daje to spełnienia, jak bliźni cierpi, to my też cierpimy, jak komuś robimy krzywdę, to sobie też krzywdę robimy. Że to "statystyka", że ręce związane, że krawiec kraje...?? No tak, ale im ktoś jest "wyżej", tym więcej się od niego wymaga i tym większa odpowiedzialność - nie trzeba było się tam pchać... Wszyscy uczestniczymy w wyścigu szczurów? A później wyrzuty sumienia i odstresowywać się trzeba, jak "świnie"? - Widziałem. Dobrze - niech wzrasta świadomość - wśród "rządzących" też, a może wreszcie "nie wytrzymają" i przestaną się godzić na różne świństwa w imię "ochłapów z pańskiego stołu"... A może chcą "jeszcze wyżej", bo są tacy, co mają... A czy wreszcie dotrze do ludzi, że to spełnienia nie daje? Że dopiero jak bliźniemu jest dobrze, to jesteśmy zrealizowani? - Do niektórych dociera i rozdają... - jak już przesyt osiągną i coś do nich dotrze. Nie jest to oczywiście sposób na naprawę tego systemu, ale przynajmniej pozwala jakoś egzystować potrzebującym, a z drugiej strony daje coś darczyńcom, jak pomysłów i dostatecznego wpływu na system brak. To może wreszcie razem z tego bagienka wyjdziemy, bo ile można "bawić się" na tak niskim poziomie? Bawi to jeszcze kogoś? http://www.ebaumsworld.com/audio/play/80926311/ |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Obserwer2 |
Rządzącym wystarczy że są na górze i to oni choć trochę decydują jak źle mają ci na dole i to jest wystarczający powód dla nich aby byli prze szczęśliwi. | ||
rosomak |
Bardzo ciekawy tekst wkleiłeś. Szczególnie zainteresowała mnie MEZUZA. Podczas mocowania jej przy drzwiach należy wypowiedzieć formułkę: " Błogosławiony jesteś Ty, Haszem, nasz Bóg, który uświęcił nas Swoimi przykazaniami i nakazał nam przytwierdzać mezuzę." Kluczowym słowem w niej jest HASZEM, którego według kabały używa się w miejsce imienia BOGA ( dosłownie oznacza [TO WYJĄTKOW IMIĘ])a nie jak podaje autor artykułu, NISZCZYCIEL. Wydaje się oczywistym że słowo pełniło po prostu rolę pewnego rodzaju kodu dostępu coś jak :TU WPISZ SWOJE IMIĘ, dla osoby uprawnionej do wejścia, co następnie na przestrzeni wieków przekształciło się w religijną formułkę. Zresztą Mezuzy sprzedaje się teraz jako formy talizmanów które "wybierają i nawiązują połączenie, wypełniając twoją przestrzeń zdrową energią i dając poczucie ochrony wszystkim mieszkańcom."- :D :D :D najlepszy biznes robi się na tych którzy wierzą bez rozumienia w co wierzą. Legendy posiadają w sobie ziarno prawdy ale przypomina to grę w głuchy telefon- po odpowiednio długim ciągu powtórzeń, ze zdania może pozostać tylko słowo a i to przekręcone do góry nogami ;) | ||
tajne.tarot-marsylski.pl | |
Obserwer2 |
Tak ale ktoś kto zabrania dostępu ma w sobie coś z osoby nie będącej czymś jak słodki budowniczy fiołkowa postać. Chyba słowo "niszczyciel" może mieć uzasadnienie. Kwestia budowy języka i słów wynikających akurat interesuje mnie końcówka szem brzmi jakoś znajomo w kontekście "ożywiania gliny" tworzeniu robota golema. | ||
rosomak |
Miałem na myśli to iż pierwotnie tabliczka była formą zamka szyfrowego. Później w przekazach utracono sens pierwotnego znaczenia i naśladowano bezmyślnie technologię której już nie rozumiano. Podobnie sprawa miała się z golemem- w tradycji żydowskiej aby "ożył" wkładało mu się w usta pergamin- przypomina to również zniekształcony przekaz w którym być może twórcy takich istot wczytywali w ten sposób program zadań robota a co później wieśniacy przerobili na religijny bełkot. | ||
Obserwer2 | Tam jest jakieś echo działań stricte technicznych które obdarte z przekazu technicznego stają się potem mitem i religijnym bełkotem usiłują mieć reżim konieczności a nie dają zrozumiałego sensu. Czy mają coś z zamka szyfrowego? jeżeli jest komuś zakaz wstępu to urządzenie techniczne po rozpoznaniu stopnia dostępu czy osoby jest w stanie wpuścić lub nie daną osobę czy potraktować czymś szkodliwym promieniowaniem. trucizną, ładunkiem elektrycznym. |
Obserwer2 | Jeśli chodzi o wiarę to Natanek jak znalazł http://www.youtube.com/watch?v=bBfrG-UG38s Tak, to ksiądz który wierzy w to co robi. mówi też o acta chyba ma cynk od górnej instancji. |
Ocelot | http://www.exsite.pl/darmowe_ebook_download/ebook_ksiazki/677107-david-hatcher-childress-geniusz-techniki-bogow-ebook-pl.html Metalurgia, energetyka, inżynieria i atomistyka zagadkowych cywilizacji poprzedzających o 1000 lat kultury Egipcjan, Hetytów i Majów. Czy Wielka Piramida była gigantyczną elektrownią? Czy w przeszłości ludzkość stanęła w obliczu atomowej zagłady? Pogląd, że współczesny człowiek stworzył najbardziej rozwiniętą cywilizację na naszej planecie, jest powszechnie akceptowany. Wciąż nie wiemy jednak, jak wyjaśnić niektóre zjawiska. Autor, słynny niezależny archeolog i podróżnik nazywany "prawdziwym Indianą Jonesem", odsłania niezwykły świat starożytnych technologii. |
Ocelot | http://www.exsite.pl/darmowe_ebook_download/ebook_ksiazki/677102-alan-f-alford-bogowie-nowego-tysiaclecia-ebook-pl.html przydało by sie zapoznać co w tych knigach jest moze akurat coś ciekawego, ogólnie polecam stronke jest dużo ciekawych rzeczy :) |
wendol | |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Raptor | Naukowo dowiedzione: żyjemy w Matrixie! http://www.wykop.pl/ramka/1048587/naukowo-dowiedzione-zyjemy-w-matrixie/ link do oryginalnego wywodu naukowego w j.ang.: http://www.simulation-argument.com/simulation.html |
The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/ |
Ocelot | Project Camelot Wywiad z Jordanem Maxwellem: http://www.youtube.com/watch?v=Avf0yPXPJII&feature=related "Jest to długo oczekiwany wywiad z jednym z największych badaczy alternatywnych naszych czasów. Przez trzy godziny(prawie) wideo Jordan Maxwell, ujawnia swoje wnioski na temat tego, co dzieje się na planecie Ziemi." |
wendol | |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol |
Sny Bogów lub gry komputerowe boskiej młodzieży. Ja w "realu" już przestałem grać, a i gra w tym wymiarze niedługo się skończy. | ||
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 114 |
Nowy temat | Spis tematów | Nowszy wątek | Starszy wątek |