Nowy temat | Spis tematów | Nowszy wątek | Starszy wątek |
silnik grawitacyjny. | |
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 3785 |
marian | Szukam osoby interesujące się sposobem podróżowania . mam teorię na temat silnika grawitacyjnego, posiadam kilka elementów do zbudowania go. Z zawodu jestem elektronikiem. Posiadam generator funkcyjny , mogę mieć dostęp do rtęci metalicznej . Szukam kontaktu na temat silnika a.g. Marian. |
Igor | wendol 2 dni temu o 21:03 Podobno Japończycy, ale to pisze podobno - pracują nad bateriami / akumulatorami - gdzie wydajność np ładowanie było by do 5 minut, żywotność około 10 000 cykli. Pozdrawiam Igor |
Niech Moc Będzie z Tobą |
nicze | https://www.youtube.com/watch?v=CXb9uLkZFek problem równowagi sił w ramach gęstości czyli co ciągnie w dół bo coś ciągnie ale żadnej sensownej odpowiedzi pozdrawiam |
79277 | Obejrzałem... Niestety... To straszne... Filmik to jeszcze nic- jak poczytałem komentarze to już się załamałem. Szkoda nawet dyskutować. Przekonaj tumaków że koło jest okrągłe, skoro oni wbili sobie do głowy że jest kwadratowe i jak temu zaprzeczysz- zwyzywają Cię od najgorszych... Właściciel tego kanału YT nazwał nawet trolem jednego z internautów, który ośmielił się mieć inne zdanie. Zwyzywał go od baranów etc. Ten materiał to totalny śmieć... Szkoda gadać... Cześć :( |
nicze | Czy coś jest do końca śmieciem akurat komentarzy nie czytałem i chyba mi sie nie chce to jakiś problem widzenia sprawy nad czym zazwyczaj się nie zastanawiamy żyjemy nie w próżni tylko w ośrodku o określonej gęstości akurat w powietrzu nie za dużej Mamy na sobie nacisk atmosfery wynikający z masy tego co ponad nami w wodzie jest nacisk wynikający ze słupa cieczy powyżej punku który rozpatrujemy W jakimś rowie oceanu ciśnienia są trochę astronomią. Ciśnienie może też być interesującym tematem że jest jednakowe we wszystkich kierunkach to mogło by być tłumaczone z ruchów Browna że cząsteczki "majtają się" we wszystkich kierunkach Czy >majtanie się" w dół jest większe Czy możemy uporządkować ten ruch spowodować ruch w wybranym kierunku. " Oddziaływanie trąby powietrznej przez przez te dziwne zjawiska nazwijmy "wyładowanie" w środku znosi grawitację czy zjawiska nadprzewodnictwa kwestia "gubienia" tego oddziaływania gęstości. Tam nie ma efektu poduszki powietrznej pod wirującym przedmiotem bo przedmioty niezależnie od gęstości latają w leju podobnie parametry ruchu zależą od promienia do środka wiru. Czy te uwagi przybliżają czym jest problem grawitacji raczej mało ale wypada o nich mieć coś w pamięci pozdrawiam |
nicze | Pytanie czy jakbyśmy znali jakiś rodzaj oddziaływania anty grawitacyjnego czy mogli byśmy znosić efekt ciśnienia na dużej głębokości. bez doświadczenia tu się nic nie wymyśli a doświadczenia nie zrobi się bez pomysłu na nie. Są te wstępne doświadczenia z Finlandii nad anty grawitacyjnym oddziaływaniem nadprzewodnika ale "poszły " do szuflady ze względu na te zachowanie energii. |
79277 | Nicze. Najkrócej jak potrafię (bo o tak elementarnych sprawach można pisać bardzo długo): Po pierwsze w filmiku tym facet nie odróżnia dwóch wielkości fizycznych: ciężar i masa. Wprowadza potoczny termin: "waga". Bo mówił że coś tam "waży" ileś tam... Ciężar to siła z jaką przyciągana jest dana masa przez inne ciało (np planetę Ziemia). Facet włożył jajko do wody i jajko opadło na dno. Potem to samo jajko włożył do solanki i stwierdził, że waga jajka się zmieniła, bo jajko unosi się w tym roztworze soli w wodzie... Twierdzi na tej podstawie, że przyciąganie ziemskie nie istnieje... Masa jajka (czyli ilość materii z której to jajko się składa) się nie zmienia, więc jej ciężar (na tej samej wysokości nad poziomem morza) też się nie zmienia- bez względu na to czy jajko pływa w wodzie, solance, rtęci, kisielu, czy jest zabetonowane. Facet nie bierze pod uwagę prawa wyporu? Jasne że ciało o gęstości mniejszej będzie się unosić ponad ciało (ośrodek w którym się znajduje) o większej gęstości, tak jak to jest z balonikiem wypełnionym helem- wznosi się ponad gęstsze od niego powietrze i o ile balonik wytrzyma wpływ warunków atmosferycznych na dużych wysokościach, oraz (mechanicznie) rozszerzanie się w coraz bardziej rzednącym powietrzu wraz ze wzrostem wysokości (odległości od Ziemi), to doleci na taką wysokość, gdzie powietrze otaczające balonik będzie miało taką samą gęstość jak hel zawarty w baloniku. Balonik zostanie na tej wysokości na wieki wieków amen. Nie poleci wyżej, ani nie opadnie. Teoretycznie. Bo praktycznie pęknie zanim tam doleci... Zrób sobie eksperyment- ten sam co w filmiku. Tylko umieść te pojemniki na wadze (urządzeniu które mierzy ciężar danej masy w warunkach ziemskiej grawitacji i wyskalowane jest w gramach zamiast niutonów). Sprawdź: 1) "wagę" jajka 2) "wagę" pojemnika z wodą 3) "wagę" pojemnika z solanką 4) "wagę" pojemnika z wodą i wrzuconym do niej jajkiem 5) "wagę" pojemnika z solanką i wrzuconym do niej jajkiem A teraz odejmuj: 1. Punkt 4 odjąć punkt 2 2. Punkt 5 odjąć punkt 3 Zaręczam, że ciężar (czyli "waga") jajka się nie zmieniła W obydwu przypadkach wynik równa się punkt 1- czyli "waga" jajka. A to że jajko się unosiło w solance zawdzięczamy sile wyporu solanki, która odejmuje się od siły grawitacji. Jajko lewituje, ale tylko w tym ośrodku. Względem układu odniesienia jakim jest tutaj Ziemia "waga" jajka nie uległa zmianie! I nie ma tu o czym dyskutować. Facet- twórca tego filmiku- na lekcjach fizyki dłubał w nosie i strzelał plasteliną we włosy koleżanek, a teraz za pomocą internetu rozpowszechnia swoją głupotę i o zgrozo ma wielki poklask (takich samych bezmózgowców). Bo dzisiaj co drugi "uczeń" woli kliknąć filmik na YT, niż wziąć książkę do łapy i broń Boże... pomyśleć. Myślenie jest zbyt męczące. Przecież jest You Tube... To po co zawracać sobie głowę głupotą, którą nam wciskają w szkole... A komentarze pod tym filmikiem są dla mnie wstrząsające. Ten aplauz... Ja pier.ole... Boję się o przyszłość świata... Chociaż taki "tumanizm" może być zbawienny dla naszej planety, bo takie nieuki na pewno nie wymyślą kolejnego "wspaniałego" wynalazku, jak np bomba atomowa... Niestety bombę już mamy, ale dzięki głąbom może nie będzie gorzej :) I tym optymistycznym akcentem kończę swoją wypowiedź. PA |
79277 | PS. Aha... Zapomniałem w tych swoich mondrościach tylko o tym, że przecież Ziemia jest płaska... Omg ale gafa... Przecież nie ma żadnego kosmosu i kulek z ludzikami na ich powierzchni. Przecież wszystko jest rozłożone u jakiegoś gigantycznego gostka na stole, a on bawi się nami jak jakimiś ołowianymi żołnierzykami... Tak- żyjemy u Pana Boga w ogródku... A dostęp do Antarktydy blokują uzbrojeni po zęby "Ci ONI", którzy nie chcą, żeby to się wydało. No tak. To ma sens. Przepraszam wszystkich, których w poprzednim wpisie uraziłem swoją arogancją i brakiem wiedzy. A - i naiwnością... Bo w końcu wolę Newtona i Archimedesa niż You Tube... Sorry |
79277 | Dotknąłem w swojej wypowiedzi balonika z helem i przypomniał mi się dobry filmik z YT. Tak- z YT. Nie tylko śmieci tam są :) Obejrzyj sobie. Nie dotyczy to płaskiej ziemi ale mówi właśnie m.in. o gęstościach... Mój ulubiony na YT SCIFUN: https://www.youtube.com/watch?v=KSOKyMWg2Uc |
nicze | To przemieszczanie balonu w drugą stronę dosyć ciekawe po prostu na co dzień nie pamięta się o tym jest problem tej dodatkowej gęstości czy rozpatrywać to jako ruch Browna jak samochód jechał wszystkie cząsteczki miały jedną składową o większej wartości i ich bezwładność stwarza te dodatkowe ciśnienie i gęstość przy hamowaniu. Zastanawiałem się nad unoszeniem powietrza w leju trąby powietrznej czyli tak jakby związane z mniejszą gęstością czy mniejszym oddziaływaniem sił ale w leju wodnym zasysanie jest w dół czy to by świadczyło o wzroście jakiejś wartości gęstości czy jakiejś innej siły https://www.youtube.com/watch?v=KHQ9srcJudI materiał niestety po angielsku szkoda porusza jakieś wątpliwości różne nie rozumiem sensu wydaje mi się jak to w życiu ani jedna koncepcja ani druga nie daje dobrych tłumaczeń na wszystkie pytania. |
tajne.tarot-marsylski.pl | |
79277 |
Włączyłem ten filmik i... mam napisy polskie. Poszukaj odpowiedniego przycisku włączającego napisy- na pewno znajdziesz... Ja mam w prawym dolnym rogu "odtwarzacza" 4 przyciski: "pełny ekran", "tryb kinowy", "ustawienia" i "napisy". Jak masz coś takiego to kliknij ten ostatni i powinieneś mieć te napisy... Na razie nie będę oglądał. Wstaję do pracy o 4:30 i idę już spać. Dobranoc | ||||
nicze | tak zapomina się o drobiazgach szczególnie że nie zawsze działa ten translator jak się głupie filmy ogląda to tyko po angielsku napisy dzięki pozdrawiam |
Igor | Myślę, że nadszedł już czas byśmy spokojnie wrócili do odłożonej jakiś czas temu sprawy. Co sądzisz o tym Nicze? http://www.macierz.org.pl/artykuly/nauka/HQT-teoria_heima-kwantowa_grawitacja-loty_nadswietlne.html Pozdrawiam Igor |
Niech Moc Będzie z Tobą |
wendol | Bardzo, bardzo ciekawe! :) Wielkie dzięki :) "Kierunek przepływu prądu w cewce powinien być taki sam, jak kierunek wirowania torusa. Materiał, z jakiego ma być wykonany torus powinien być niemetaliczny, aby uniknąć powstania prądów wirowych. Poprzez interakcję między elektronami cewki i torusa powstają fotony, które następnie rozpadają się w silnym polu magnetycznym na grawitofotony. Negatywne grawitofotony są pochłaniane przez materiał torusa." Kiedyś (w innym temacie) napisałem coś takiego: "Tu są torusy i pola torsyjne" Przypomniała mi się wizja "akceleratora wymiarów", którą otrzymałem w innym stanie świadomości. Teraz przypomniała mi się także rozmowa z pewną kobietą, którą spotkałem w Buzku Zdroju - powiedziała mi, że Rosjanie wyleczyli ją z jakiejś "nieuleczalnej" choroby (ze stwardnienia rozsianego) przy pomocy "torusów" właśnie. Opisała to w ten sposób, że ją "wyczyścili" używając "wirujących dysków". Ciekawe, że sama mnie "zaczepiła" i zaczęła o tym opowiadać, gdy zobaczyła pierścienie na moich palcach :) A w piątek wróciłem z Ostródy, gdzie dowiedziałem się co nieco o Templariuszach :) Pozdrawiam :) |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
nicze | https://www.youtube.com/watch?v=-KBVZBUqNys coś mi wyrzuciło posta gdzie odnosiłem się do tematu który wrzuciłeś Igor ten filmik akurat trochę inaczej odnosi się do tematu ale miałem ogólnie podobne odniesienie w swojej wypowiedzi szkoda mi czasu na zastanawianie się nad czymś co od początku budowane jest na czymś co mnie razi jako "wsadzenie na minę" pozdrawiam |
nicze | Ja uważam że chodzi o pieniądze a pieniądze robi się jak jest średnio i nie promuje się rozwiązań najtańszych najprostszych wszystko komplikuje się tak aby tylko "samemu" rozumieć czemu inni mają robić błędy czy nie być skuteczni w tym co usiłują zrobić bo to są pieniądze. Jak robisz jakąkolwiek produkcję nic nie jest do końca proste wszystko wymaga wiedzy technologii doświadczenia. Naukowcy celują w ogłaszaniu jakiś teorii na które chcę mieć granty czyli nie cel coś prostego tylko coś na czymś "zarobimy". pozdrawiam |
Igor | nicze 9 godzin temu Sprowadzanie sprawy do pieniędzy sprowadza całą kwestię donikąd. Ostatnimi czasy dyskutowałem o tym z 15 latkiem który stwierdził, że w XV wieku na Ziemi było wszystko co jest potrzebne do wyprodukowania samolotu - jednak było jedno ale nikt ni wiedział jak to zrobić. Zatem problemem podstawowym jest jak to zrobić a nie skąd wziąć na to pieniądze. Konkludując pieniądze nie mają tutaj żadnego znaczenia, do wykonania przy dzisiejszej wiedzy szybowca potrzebujesz tylko zwykłej kartki papieru, po czym nadajesz jej pewien kształt. Zatem jeśli w ramach grawitacji działa siłą odpychająca i to powoduje, ze galaktyki się od siebie oddalają oraz występuje przesuniecie ku czerwieni zmienia to trochę sytuację. Sprawa druga kwestia energii jaka tutaj potrzebna jest do wywołania zjawiska, dalej dochodzę do wniosku, że jest to nie wiele więcej niż jest w stanie wyprodukować organizm ludzki. Pozdrawiam Igor |
Niech Moc Będzie z Tobą |
Igor | wendol Wczoraj o 17:24 Dochodzę do podobnych wniosków, w końcu jeśli na etapie modelu nie zależy nam na wielkiej mocy nadprzewodnik też nie musi być jakiś bardzo wydajny. Pozdrawiam Igor ps. co do wyleczeń to nasz kolegą idąc kiedyś z dużym guzem na czole przez Planty został zaczepiony przez starą Ukrainkę, która stwierdziła widać, ze jest pan chory. Koleś zagotował bo to było widać od razu, ale historia ma drugą część - podała mu składniki na maść którą miał smarować guza. I o dziwo po tygodniu guz zniknął, najbardziej zaskoczeni byli lekarze w szpitalu bo za diabła nie mogli ustalić podłoża tego guza ;) |
Niech Moc Będzie z Tobą |
nicze |
O tym dokładnie napisałem że liczy się wiedza jak coś zrobić najgłupsza produkcja to doświadczenie wiedza i wiedza O pieniądzu to mówiłem tylko w sensie że jak czegoś nie umiesz to oszwabiając Ciebie daje się zedrzeć kilka razy więcej pieniędzy a na końcu i tak głupi zostajesz z ręką w nocniku z resztą Czy w XV wieku można było coś zrobić -chyba można było coś zrobić ale co ty wiesz o tym czasie to co Ci w budzie powiedziano To są dyskusje na sztafetę cztery razy sto plus coś na widelec ewentualnie na skrzynkę piwa dla znieczulenia po dostrzeżeniu większego zarysu całości bo całości i tak nie ogarniesz jest to przymulajace tutaj cierpicie na brak wyobraźni wszyscy mamy defekt coś nam wtłoczono do głowy a potem trudno to odrzucić. To tak jak kolega numeryczny chciał aby jemu coś na odległość wytłumaczyć i nie rozumiał że się nie da. Od początku tego nie rozumiał Nasim dokładnie o tym powiedział nie porusza się pewnych tematów bo po co. Lepiej żeby coś zostało nie określone nie dopowiedziane bo zmaganie się z tym jest poza naszymi możliwościami zrobienia czegoś. A tak mamy jakiś spokój, choćby nie zaprzątamy tym sobie głowy. Ja nie jestem za dłubaniem przy takich tematach w sensie bardziej niż teoretycznym.bo temat z założenia ma błędy intelektualne nic nie osiągniesz mając fałszywe przesłanki do punktu wyjścia. Igor poza tym po to masz trzymasz sobie na serwerze to forum aby piętnastolatkowi dać materiał do przemyśleń na tematy rózne żeby nie dawał wiary w oficjalną wersję zdarzeń tylko wiedział o sprawach pod dywanem. Oczywiście że w różne rzeczy nie ma co do końca wierzyć ale po to ma się głowę żeby napchać w nią różne możliwości kombinacyjne tego co może być sensowne. Chodzi o wyobraźnię i dzieciakowi mógłbyś pomóc proces uczenia jest u nas specjalnie ustawiony żeby młody człowiek nie rozumiał rzeczy i przez to nie był ciekawy i nie przyswajał łatwo tego. Żeby coś nie było oczywiste. Oczywiste ma być to że Ziemia jest kulą tylko jak wprowadzają islam to im inną ciemnotę wciskają i jest strefa konfliktu intelektualnego. pozdrawiam | ||
nicze | https://www.youtube.com/watch?v=H_P1zpxyQWE Materiał po rosyjsku o tym że niektórzy ich badacze prowadzili eksperymenty gdzie dawało się utrwalić obrazy z "głowy" na materiale światło czułym samo przesłuchanie tego meczace trudno abym polecał niewątpliwie prace nad tym kompleks wojskowy posunął na pewno dobrze do przodu tam jeszcze było wspomniane o grupie osób posiadających halucynacje słuchowe czy wzrokowe i po odizolowaniu od pól elektromagnetycznych otoczenia te ustawały niewątpliwie mózg lub tylko oczy mogą wysyłać rodzaj światła dający obraz w jakiś filmach scfi sugerowane jest że zmarły może mieć zarejestrowane ostatnie obrazy które widział. to są takie "podskórne" tropy że coś jest na rzeczy. Przy czym na pewno cywilny naukowiec nie będzie dopuszczony do możliwości takich badań. I tak jest ze wszystkim co ma większą wartość. Tak iż z jednej strony można być świadomym że różne rzeczy są mozliwe nawet trochę to liznąć "przez papierek" czy liczyć na "sukces" takiego śledztwa. Nic posłucham co jeszcze facet ma do powiedzenia na inne tematy. pozdrawiam |
79277 | nicze Mam do Ciebie małą prośbę... Mianowicie: [img]http://memytutaj.pl/uploads/2015/12/16/5671d5b29a383.jpg[/img] |
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 3785 |
Nowy temat | Spis tematów | Nowszy wątek | Starszy wątek |