Nowy temat | Spis tematów | Nowszy wątek | Starszy wątek |
silnik grawitacyjny. | |
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 3775 |
marian | Szukam osoby interesujące się sposobem podróżowania . mam teorię na temat silnika grawitacyjnego, posiadam kilka elementów do zbudowania go. Z zawodu jestem elektronikiem. Posiadam generator funkcyjny , mogę mieć dostęp do rtęci metalicznej . Szukam kontaktu na temat silnika a.g. Marian. |
nicze![]() | my nie jesteśmy od dyskusji czy prędkość światła jest stała i jedynie słuszna podobnie jak inne rzeczy których czepić mogli byśmy się tylko przy piwie Są mądrzejsi którzy nie tylko dyskutują sobie ale badają te sprawy pozdrawiam |
Igor![]() | nicze 14 godzin temu Mam do ciebie prośbę o to byś zapytał tych mądrzejszych o następujące rzeczy: - jak powstała grawitacja - w wyniki działania jakich sił? - jakie siły spowodowały, że podczas wielkiego wybuchu wszechświat rozszerzał się z prędkością wielokrotnie większą od prędkości światła? Pozdrawiam Igor |
Niech Moc Będzie z Tobą |
nicze![]() | obawiam się że założenia są błędne i ciężko o tym dyskutować jedynie słusznym założeniem jest to że trzeba trzepać kasę a czy prędkość była praekraczała prędkość światła czy czy może dochodziła do niej to dobry powód do brania kasy i udawaniu że się coś bada ponieważ problem jest dyskusyjny to jak w jednym dziesięcioleciu będziemy obstawać za jednym to w drugim przerzucimy uwagę naa inną stronę i cały czs możemy trzepać fundusze. na poważnie Zapomnij o wybuchu bo to taki powód do trzepania kasiorki Generalnie grawitacja jakoś związana jest siłami elektro magnetycznymi i polaryzacją elementów atomu bo była kwestja tego irydu i rodu co to tam tem farmer z Arizony znalazł mw swojej glebie co potem ogłosił że nadprzewodnik złota uzyskał z tych pierwiastków i ktoś tam w opisie sugerował że w jakiś tam warunkach chyba po wypażeniu próbka straciła 1/3 wagi i powiedział że to by się zgadzało z jego wizją ciężaru to w Nexusie było ale właśnie nic nie wsponiał jak on to widzi w tej wizji czyli swoją wizję zostawił sobie I tu jest kwestia patentów czy darmowej energii i po prostu tej sprawy nikt nie będzie ruszał tak inny poważniy kłopotliwy temat lewitacja przedmiotów o temperaturze ciekłego azotu nad polem magnetycznym. jak ktoś przy czymś pracuje w jakimś przemyśle uczelni instytucie to ma dostęp do doświadczenia a nie powtarza domniemania innych tak jak ten rzekomy wielikij wybuch tak był taki na złomowisku i na śroku stanął najnowszy model samolotu ten świat mimo wszystko ma bardzo precyzyjne rególy tu nie ma chaosu pozdrawiam |
wendol![]() | "Wielki Wybuch" to teoria, która jest niekompletna, ale wiele tłumaczy. Prędkość światła jest związana z obecnym stanem Wszechświata. Z Pamiętniczka Babuni: Wielki Wybuch Wielki Wybuch: Jak to się zaczęło? Istnieją sprawy dużo trudniejsze do zbadania niż Wielka Kasa i nawet jej posiadanie znacząco kwestii nie ułatwia :)) A jeśli chodzi o Nexus i "biały proszek złota" (tak to nazwali), to brałem to i pisałem o tym już dawno na Tajnym. To rodzaj "akceleratora", który przyspiesza procesy myślowe (oprócz naprawiania komórek) i potęguje, uwypukla cechy psychiczne, więc raczej nie polecam, bo niektórzy by już tylko kasę widzieli i wszechobecne okradanie, a może nawet HAARP-a by wszędzie widzieli ;) |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
nicze![]() | Oj Igor Igor problem polega na tym że czy ty czy Spin macie problemy z wyobraźnią i analizą tego co widzicie nasz trzeci kolega on nie ma problemów z wyobraźniż on jest od tego aby nam te problemy wytwarzać jak ktoś nie jest kumaty to się daje na to naciągnąć iż przedstawia problemy jednostronie udając że jest to wielowymiarowa analiza sytuacji w momencie gdy jest totalnie jednostronna i tendencyjna ma nam wyprać mózg na widzenie rzeczy tak jak główny siły usiłują to nam wmóawić. I teraz wykładanie nieciągłości intelektualnej tego prowadzi do ataku nerwowego gdzie to zakłamanie względem problemu i nas wychodzi. Jeżdrzenie po nim od czasu do czasu mi wypada robić bo po co mi i wam ma udawadniać że że to że nas okradziono z tego co wybudowano za PRLu też z pieniędzy ukradzionych naszym dziadkom i rodzicom to nic a na wojnę wypada iść bo Rosja coś ukradła Ukrainie i jedno jest nieważne a drugie ważne i jak się dyskutuje wychodzi mnogo ciekawych wątków typu jak się prowadzi taką narrację aby się do tego nie przyznać że jest to swiadome i celowe. Tak ale to jedna strona zagadnienia natomiast wracając do waszego braku wyobraźni to chodzi o to że my w życiu coś widzimy i obserwójemy i usiłujemy wyciągać jakieś wnioski i system nie chce abyśmy wyciągneli je inne niż system sobie życzy bo nikomu do szczęścia to nie jest potrzebne kasę się robi na tym że czegoś jest za mało i jest ograniczone niedostępne Czyli z jakiś tam wywodów ktróre może nie umiem nawet zrobić ale jestem świadomy że takie są wyłączenie grawitacji spowoduje darmowę energię. zastanawianie się nad tym z czego to wynika nie koniecznie jest dla mnie wartością którą usiłował bym poznać głębiej dlatego nie zbieram na to argumentów ani ich nie przytaczam jest inny problem który już też kiedyś poruszyłem Mianowicie że był film o tornadach trąbach powietrznych może on był na discawery i w pierwszymwyświetleniu była mowa otym zę człowiek przeżył te zjawisko leżąć na ziemipod lejem i go nie wciągnęło i widział tam świecącą jakby rurę w górę i wewnątrz wświecenie i wyładowania ale w drugim powtórzeniu tego samego filmu już ten fragmentu nie było i co zaistniała cenzura której podobno nie ma tak będzie nam wmawiał nasz tu kolega. Natomiast rzecz nie jest miła bo po to wysyłają drony sądy do wnętrza takich lejów żeby badać to zjawisko czyli ono na pewno jest dobrze obserwowane i opisane w dokumentacji której nam nie udostępniom i my mamy tego nie analizować czyli jeżeli przeprowadzę zbyt głębokom analizę zjawisk nie bedzie to dobrze widziane bo ja wiem że się nie zgadza natomiast mogę zbyt celnie trafić w coś co nawet sam nie wiedząć dla was ma być nieświadome. Mogę tylko powierzchownie zwrócić uwagę że wokół tej trąby krążą różne całkiem ciężkie rzeczy tak jakby nie miały wagi i to nawet nie środku leja tylko dosyć daleko na obrzeżu. Oczywiście energia pochodzi z wiru no tak ale czy nie jest to energia darmowa. Czy możemy to omawiać jeżeli Niemcy robili doświadczenia z silnikiem rtęciowym gdzie wirowała tam rtęć i były też dziwne zjawiska. Podobno były to dwa przeciw bieżne dstrumienie rtęci. Tak to mi trpchę przypomina maszynę elektrostatyczną czyli coś co usiłowałem poznać dla celów medycznych dla siebiei tam rysują się pewne problemy których też może lepiej nie wymieniać jak ktoś chce niech sam sobie takie coś zbuduje i analizuje. Powiew ładunku był z niej zimny. Jak masz cewkę Tesli taką mini od Chińczyka na aliexspres kupisz to wyładowanie z niej smaży miejsce w które uderza a tuz dej tego nie robi. Tak iż trudno powiedzieć jaką pracę włorzyliśmy jaką uzyskaliśmy. To jest jakby przy okazji tego że się kręci. Czyli proces zjawisko znane już ze 150 lat czy 200 a to co uczą w szkole to jest żałosne bo nikt na tym nie zarobi czy nie ma zarobić. tak samo jak nie ma zarobic na silniku rtęciowym nawet i przede wszystkim nie ma znać realiów jak i o co tam chodzi. Tak jak w maszynie elektrostatycznej wszystkim wystarczy "wiedza" że w deszczowy dzień ona nie zadziała a nikt sie nie kwapi żeby stwierdzić że musi dojść do przesunięcia ładunku musi zais indukcja elektrostatycznana aby przesunęły się ładunki elektrostatyczne na pojedynczym talerzu. Wtedy dopiera zaczyna się to elektryzować a tak czy wkładamy pracę w kręcenie talerzy to nie ma różnicy czy wytwarza sie napięcie czy nie. i wychodzi problem liczenia sprawności czy zimne wyładowanie to na pewno zabiera dużo pracy. I to nie są tematy o których wiedza jest komuś tu potrzebna. Więć mówię wyobraźnia wyobraźnią a wypada wiedzieć o czym nie mówić. Jedne rzeczy są bardziej efektywne inne mniej. Jeżeli przy okazji wirowania tej rtęci dostaniemy coś dodatkowego w postaci promieniowania zmieniającego wagę to nie jest to mile widziane. Bo też coś pamiętam że był już temat tu poruszony że coś co wirowało ktoś podszedł z papierosem i dym za szybko poleciał do góry nie kojarze tego w sumie tez Nexus to opisywał. Więć naprawdę nie nam to badać i wywlekac rzeczy które nie są po myślikomuś tam.. |
wendol![]() | No tak - ja tylko komplikuję proste sprawy. A sprawa wygląda tak, że "oni" cenzurują i nie chcą, żeby Nicze się o czymś dowiedział i coś zbadał. To się nasila podczas zdenerwowania, jakichś stanów lękowych, gdy już jesteś blisko, ale wiesz o czym nie mówić, bo "onym" by się to nie spodobało? A może "oni" siedzą w Twojej głowie i wprowadzają Ci autocenzurę? W przypadku Wrony to było tak, że brakowało jej wiedzy, nie miała pojęcia o wielu kwestiach technicznych i stany lękowe też miała. Możemy Nicze zrobić takie doświadczenie: powiesz, ujawnisz do czego doszedłeś podczas swoich badań, doświadczeń, jakie wynalazki wymyśliłeś i zobaczymy, jak na to zareagują "oni". Chyba, że "oni" mieszają Ci w głowie (podobnie jak ja) już na etapie wstępnych przemyśleń i dlatego do niczego nie możesz dojść? O "kulombikach" już tłumaczyłem i o tym, jak komuna doprowadziła się do upadku także. Przypomnij sobie - umysł wszystko zapisuje. Tylko musisz najpierw się uspokoić, bo inaczej "oni" znowu się uaktywnią i będą Cię okradać, i przeszkadzać w opracowywaniu wynalazków. |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
nicze![]() | |
wendol![]() | Nagranie bardzo słabe jakościowo i merytorycznie. Pani doktor chrypi sobie niewyraźnie pod nosem i leje wodę w dodatku w zwolnionym tempie, i nic konkretnego z tego nie wynika. I tak przez prawie dwie godziny... - może później było lepiej, ale zniechęciła mnie tak skutecznie, że wyłączyłem dość szybko. Tzn. dałem sobie spokój ze słuchaniem tego, jak usłyszałem, że jej teksty można znaleźć w formie pisanej. Znalazłem: http://www.torsionfield.eu Poszukałem też informacji na temat jej dorobku naukowego: https://nauka-polska.pl/#/profile/scientist?id=27838&_k=d21rqv Raczej spoko. A teraz nawiązanie do artykułu, który wrzuciłem 23 czerwca. Polacy dokonali przełomu w magazynowaniu energii. Teraz potrzebują wsparcia. Polska nie może stracić tych technologii O tym samym co wcześniej, ale tym razem mniej informacji technologicznych, a więcej biznesowych. Szczególnie ważny jest ostatni akapit zaczynający się od: "Na ostatniej prostej Polsce mogą znów uciec nowe technologie". Ale po co finansować "obcych z Krakowa", jak można dać swoim, jakimś "słupom", czyli po prostu rozkraść. Jakieś wynalazki? Na co to komu? Kto na tym zarobi? Są państwowe pieniądze i potrzebujący w partii - trzeba pomóc kolegom. Komuna bis? Afera w NCBiR. Stracił stanowisko, teraz ujawnia kulisy Było już w innym temacie (o politykach), ale ten artykuł jest chyba nawet lepiej napisany. |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
nicze![]() | Jak ktoś ma głód wiedzy drobiazgi ich nie zrażają. Oczywiście mnóstwo informacji jest tam błędnych oparte o słabe założenia ale słuchamy tego aby ćwiczyć własną wyobraźnię. jeżeli są trzy nurty nauki wojskowy korporacyjny i ten dla mas a dwa pierwsze są pod klauzulą niejawności to ten trzeci nurt jest wątpliwy jako prawdziwy w sensie poruszający całość zagadnień bez merytorycznych pomyłek nawet celowo zrobionych aby ktoś miał z tego kasę dwa pierwsze nie mogą sobie na to pozwolić pierwszy bo kwestia bezpieczeństwa czyli niedyskusyjne a drugi kwestia czyjejś kasy i podpisywanie klauzuli o niejawności powszechna w korporacjach na poważnych stanowiskach świadczy o tym że twierdzeniami trzeciego nurtu mozna sobie cztery litery podetrzeć. bo w dwu pierwszych odkrycie automatycznie jest rejestrowane jako obowiązujące a w trzecim jak komu pasuje. I ktos tu robi mrówczą robotę aby utwierdzić nas w przekonaniu że żyjemy w całkowicie utrzciwym świecie i mamy nie patrzeć co jest pod latanią czy dywanem. i wkurwia się jak tok naszego myślenia jest inny niż nam usiłuje sugerować. Całość pewnych działań sprowadza się do tego że ty nie myśl tylko my za ciebie już wszystko wymyśliliśmy pozdro |
tajne.tarot-marsylski.pl | |
wendol![]() |
Dobrze, że to zauważyłeś.
To nie pasuje do tego powyżej. Właśnie dlatego odnalazłem teksty tej Pani doktor w formie pisemnej, żeby więcej zrozumieć, móc cytować i łatwiej odnosić się do jej twierdzeń. Ciągle nie mogę zrozumieć Nicze dlaczego wrzucasz tylko filmiki zamiast tekstów pisanych. Uwagi do Narodowego Programu Szczepień (3). dr Diana Wojtkowiak "W opisie planowanego szczepienia nie mamy bardzo ważnej informacji, czy razem ze szczepionką będą wprowadzane do organizmu mikroczipy. Mikroczipy te zakontraktowane zostały już kilka miesięcy temu przez krakowską firmę pod określeniem COVID-19 lub COVID-2020. Jeżeli czipy nie są na razie przewidziane, to w jaki sposób będzie przeprowadzone sprawdzanie, że dana osoba jest zaszczepiona, co upoważni ją do wyjazdu za granicę lub skorzystania z opieki lekarskiej w ramach NFZ-u z płaconych całe życie składek na ZUS?" Niby pytanie, ale sugeruje mikroczipy. Odpowiedzią są oczywiście "paszporty covidowe". Mikroczipy nie są wcale takie "mikro". Pani doktor z dziedziny biologii ma duże braki w innych dziedzinach i "dużo się domyśla". Niestety Wronę mi przypomina, ale mam nadzieję, że nie jest aż tak "domyślna". Kiedyś napisałem do pewnego naukowca z PAN, który był pewny, że psychotronika to "bajki" i zorganizował akcję pt. "W obronie rozumu". Wytłumaczyłem mu, że jest dobry w swojej dziedzinie, ale wypowiadanie się w kwestiach, o których nie ma się pojęcia to nie jest naukowe podejście. Skoro nie miał o tym pojęcia, to dostarczyłem mu materiały na temat badań naukowych z dziedziny psychotroniki, bo dla niego był to "ciemnogród" - chyba kojarzyło mu się to z religią i innymi praktykami szamańskimi.
Nie wiem Nicze jak z Twoją wyobraźnią, ale moja jest na tyle słaba, że nie potrafię wyobrazić sobie płaskiej Ziemi ;) Wyobraźnia wyobraźnią, ale bądźmy poważni, bo wiele rzeczy zostało już dawno zweryfikowanych - to nie średniowiecze.
Jeśli to miało być o mnie, to jak zwykle trafiłeś kulą w płot. Wygląda jakbyś nie czytał tego, co piszę od wielu lat. Nie jestem źródłem Twoich niepowodzeń życiowych i nie projektuj, nie wylewaj na mnie swoich frustracji. Ja mam zupełnie inne podejście - nawet jak jakieś nieświadome osoby mi "dopieką", to pretensję mam do siebie, że nie byłem w stanie im czegoś wytłumaczyć. Jeśli zaś chodzi o sprawy "niezależne" to uważam, że zwłaszcza w dzisiejszych czasach są już takie możliwości, że nie wypada obarczać winą jakichś "onych", którzy czegoś nie nagłaśniają, bo jest to dla nich niewygodne, czy wręcz zagraża ich interesom. Jak ktoś nie interesuje się jakimiś sprawami, to pretensję może mieć tylko do siebie, że czegoś nie wie. Ja jestem otwarty, bo informacja jest dla mnie najważniejsza - służy rozwojowi. Bez tego byśmy nadal tkwili w "średniowieczu" lub gorzej. Rozumiem ludzkie ograniczenia i to, że komuś jakaś informacja może być nie na rękę, więc nie będzie o tym "trąbił", bo mógłby "stracić" jakieś konkretne zyski, ale w dzisiejszych czasach zadaniem różnych mediów jest to, by nagłaśniać sprawy, które nie służą ogółowi lub są wręcz szkodliwe i to nie jest kwestia czyichś "strat", tylko tego, że nie zarobi, nie zyska na czymś, co jest społecznie szkodliwe.
Niestety, ale ludzie są jeszcze na tyle prymitywni, że sprawy wojskowe mają duże znaczenie, bo istnieją chętni do podbojów. Sprawy korporacyjne też mają jeszcze duże znaczenie, bo mamy system, który premiuje tych, którzy chcą mieć jak najwięcej kosztem innych i żrą się, walczą między sobą. Wiesz Nicze - z tymi różnymi wynalazkami to jest tak, że inni też kiedyś na to wpadną, ale najwięcej zarabiają ci, którzy zrobią to pierwsi. Nie można jednoznacznie powiedzieć, że jest to wyłącznie złe, bo jednak stymuluje postęp i bez tego niektórzy nie mieliby żadnej motywacji do działania. Jeśli nie byłoby żadnej ochrony patentowej, to ci którzy włożyli mnóstwo pracy i pieniędzy w badania i rozwój nie mieliby szans, by im się to zwróciło, więc nie opłacałoby się im niczego wymyślać. Po prostu jest system, gdzie dochody nie pojawiają się z niczego jak manna z nieba - trzeba coś tworzyć. Tajemnice wojskowe i korporacyjne są, i jeszcze przez jakiś czas będą, bo na takim etapie rozwoju jest ludzkość. Wymyśl coś Nicze, zrób zamiast narzekać, że ktoś nie chce Ci czegoś powiedzieć lub coś utajnił, by Cię "okradać". Są tacy, którzy mimo takich realiów coś jednak tworzą, więc doceń ich, ich twórczość, postęp który dzięki nim się dokonuje, zamiast narzekać, że wszyscy Cię okradają. Naprawdę nie rozumiem Cię Nicze, bo powinieneś się cieszyć zamiast narzekać - w dawniejszych czasach nie miałbyś szans liczyć na to, co masz teraz, bo lata postępu, rozwoju jednak swoje zrobiły. Komuna była "sprawiedliwa"? Może w pewnym sensie tak, ale nie stymulowała do rozwoju, bo ludzie tak już mają, że bardziej się starają, jak są "na swoim" niż pracując w jakimś "kołchozie" - dobro wspólne jakoś ich nie przekonuje, bo są "równi i równiejsi". A ja myślę, że jako ludzkość zmierzamy w kierunku "lepszej komuny" (coś w tym stylu), bo system, który miał ludzi stymulować doprowadził do tak wielkich wypaczeń, że... przestaje działać, bo "drapieżniki" (tacy ludzie bez umiaru) tak wydrenowały ekosystem, że zjedzą już nie tylko "owieczki", ale i siebie nawzajem, bo chcą mieć jeszcze i jeszcze coraz więcej ze strachu przed kończącymi się zasobami, które tym szybciej się skończą przy takim podejściu. Przecież to wszystko dzieje się na naszych oczach - na tyle szybko, że nie potrzeba już całych pokoleń by to dostrzec - nawet pojedynczy człowiek podczas swojego życia to zauważa tym bardziej, że ma dostęp do wiedzy, którego poprzednie pokolenia nie miały. Ja o takich sprawach piszę od lat, a Ty Nicze zauważyłeś, że coś jest nie tak, coś się sypie, wali itp., rozejrzałeś się dookoła i zobaczyłeś wendola, który dużo pisze, więc coś wie, więc... pewnie od "onych" się dowiedział, pewnie z nimi współpracuje, ale nie chce wszystkiego powiedzieć... lub coś kręci, bo nie sposób w tym wszystkim się połapać - za dużo tych informacji po prostu, zamiast prostej retoryki - ten wendol specjalnie wszystko komplikuje i mętlik w głowach tylko robi, dlatego trzeba poszukać prostszych wyjaśnień ;) Tu nie chodzi Nicze o Ciebie i o mnie, tylko pokazałem pewne ogólne mechanizmy psychologiczne, gdy niektórzy ludzie mają "zbyt dużo informacji". Można sobie jakieś notatki robić, jak ktoś potrzebuje - jest tekst "na piśmie", więc jest duże ułatwienie. | ||||||||||
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
nicze![]() |
A niejaki San(jaja) Jaraszek twierdzi że żyjemy w kraterze jemu to ta wyobraźnia odpier..ła. Ale może jest bliżej meriotum problemu Dlatego słuchamy różnych rzeczy aby rozumieć gdzie ktoś się myli w celu ćwiczenia własnej wyobraźni mimo że się myli to jakieś wnioski można wyciągnąć chyba że ktoś celowo wprowadza w błąd pozdro | ||
wendol![]() | |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Igor![]() | wendol 22 godzin temu Ciekawa sprawa, może akurat ktoś coś wymyśli, trzeba trzymać za naszych naukowców kciuki. Pozdrawiam Igor |
Niech Moc Będzie z Tobą |
wendol![]() | |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol![]() | Legendarny samolot szpiegowski U-2 poleciał na niesamowitą misję. NASA dała mu popalić "Gdy w takich warunkach dochodzi do zderzeń kryształków lodu, które zachodzą w samym środku wirów powietrza, elektrony są z nich usuwane, co generuje pola elektryczne, które skutkują błyskawicami." W tornadach też coś czasem świeci (na co Nicze zwrócił uwagę) - jest jakiś trop skąd biorą się te "kulombiki" - coś się niewątpliwie elektryzuje podczas "pocierania" tzn. tarcia poruszających się z dużymi prędkościami cząstek. Ogólnie można powiedzieć, że ludzie dopiero zaczynają rozumieć niektóre zjawiska - ciągle coś poznają, badają i bardzo dobrze :) A jeszcze "niedawno" myśleli, że za pioruny odpowiada Thor, Zeus, a za potopy i plagi jakiś jeszcze inny Bóg :) A ja myślałem, że ludzie już wszystko wiedzą, tylko nie chcą powiedzieć - że utajniają, żeby Nicze na tym nie zarobił ;) Tzn. bywa i tak, ale zależy czy mamy na myśli jakieś konkretne technologie (sposób wytworzenia czegoś w jakiejś firmie), czy ogół wiedzy naukowej ludzkości, bo w tym drugim przypadku zyskuje się fundusze publikując odkrycia (taka jest rola naukowców), by ktoś to wykorzystał w praktyce. |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 3775 |
Nowy temat | Spis tematów | Nowszy wątek | Starszy wątek |