Jestem niezalogowany   zaloguj mnie   /   rekrutacja


Forum - Świat Tajemnic


Nowy temat  |  Spis tematów Nowszy wątek  |  Starszy wątek
silnik grawitacyjny.
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 3785
Poprzednia strona | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | .. | 189 | 190 | Następna strona
marian
24 marca 2003

Szukam osoby interesujące się sposobem podróżowania .
mam teorię na temat silnika grawitacyjnego, posiadam
kilka elementów do zbudowania go. Z zawodu jestem elektronikiem.
Posiadam generator funkcyjny , mogę mieć dostęp do rtęci metalicznej .
Szukam kontaktu na temat silnika a.g.
Marian.
 
brat Mariana
16 czerwca 2003

z calym szacunkiem dla aktywnie udzielajacych sie na tym forum chcialbym oglosic, iz eksperyment mojego brata - Mariana, zakonczyl sie sukcesem. Marian od razu zabral sie za testy. Jego maszyna spisywala sie doskonale, z wyjatkiem testu wysokosciowego... mianowicie Marian wzniosl sie na wysokosc okolo 8 km doszlo do drastycznej awari - silnik sie przegrzal a Marian plonac, zginal w strzaszliwych meczarniach...Wlasnie dlatego prawie na kazdym forum zwiekszyla sie liczba doniesien o obserwacji Ufo na terenie Polski. Pragne wzniesc hold dla mojego brat jako genialnego wynalazcy chlip






s.p Marian
 
Assault
16 czerwca 2003

Taaaaaaaa :] (wierzyć czy nie wierzyć oto jest pytanie...)
 
Assault
16 czerwca 2003

Ha nakryłem Cię !!! Ty mieszkasz w Warszawie a on w Łodzi !!!
 
anonimowy19
16 czerwca 2003

duchu: czy zmieniloby cos, gdybym wpisywal sie np. przerazliwy straznik piekiel z fetorowatym oddechem i malym penisem, ale wielkim sercem? tutaj kazdy jest anonimowy.
teraz powaznie: spotkajcie sie gdzies, zbudujcie cos i zadziwcie swiat!
pozdrawiam
 
donkichacz
17 czerwca 2003

Buahahahaha to szlaczetny cel dążenie do celu, lecz nie powinniście mieć w silnikach a.g zbyt dużej nadzei pokłada. Ponieważ gdyby zostały wymyślone i stworzone, nikt nie chciałby ich produkować, pomyślcie sobie co by sie stało, gdyby paliwo i oleje nadędowe straciłyby nabywców:krachy giełdowe chaos gospodarczy...
nieee nikt by sie na to nie zgodził
lecz szczerze mówiąc byłaby to ciekawa sytuacja =D
 
duch.
17 czerwca 2003

Podzielam Twoje zdanie.Co do pomysłu-sama nazwa [silnik grawitacyjny] jest pozbawiona logiki .Jeśli chodzi o fizykę ,to tu nie ma kompromisów a nawet zapalony amator, i tak napotka na swej drodze to co chce obejść swą fantazją.cze.
 
anonimowy19
17 czerwca 2003

gdzie jest lepiej studiowac budownictwo? na Politechnice Poznanskiej czy Gdanskiej?
bylbym bardzo wdzieczny za pomoc.

donkichacz ma w wiele racji, ale bardziej kaloryczne, ekonomiczniejsze paliwa wypieraja te bardziej przestarzale: wegiel -> ropa naftowa. czy gornicy maja cos do powiedzenia, staraja sie walczyc, ale nic nie osiagna - w przyszlym roku w Polsce wykorzysta sie ok. 10 mln ton wegla kam. mniej w porownaniu z obecnym rokiem. podobnie jest w Waszym przypadku - koniecznosc wykorzystywania paliwa zostalaby wyparta przez brak takiej potrzeby. mozna by po prostu wprowadzic podatek od przejechanych kilometrow. po drugie - mamy kapitalizm, jesli ktos dysponuje towarem lepszym niz konkurencja to jego zysk wzrasta, a konkurencji maleje i nie mozna nic na to poradzic.
pozdrawiam.
 
AnaLyZer
23 czerwca 2003

Sorki nic nie wiem o elektronice ale jestem zafascynowany budową Generatorów Grawitacji. Czytałem gdzieś, że jakiś niemiec w latach 70 zbudował pojazd w kształcie koła o średnicy ok. 80 cm. i zamontował w nim pewne urządzenie i ten pojazd latał! Koleś mówił że to po prostu fale magnetyczne...
A co do Rtęci Metalicznej to mam na dysku materiał o opisie Generatora Grawitacji i tam pisze że "ciekły metal obraca się z prędkością światła w jakichś 2 pojemnikach i to właśnie wytwarza to Pole grawitacyjne"...
 
Leto
24 czerwca 2003

Cholera jasna, nie było mnie długo, jak widzę, za długo.... A że jest 04:19 i mam za sobą już 8h dyżuru, to moje oczka niedowidzą. Jak ktoś z Was (Assault szczególnie...) zechce streścić ostatnie odkrycia i osiągnięcia na Forum, to będę bardziej niż wdzięczny....
Jedno tylko rzuciło mi się w moje kwadratowe od komputera gały - niejaki kolega anonimowy, parający się fizyką z zakresu liceum podważał nasze (pardon - Wasze) pomysły... Otóż ja kiedyś postanowiłem wyjść z tego samego założenia (zresztą bredziłem już o tym), że podstawowe prawa fizyki MUSZĄ być spełnione, choćby nie wiem co. I, okazuje się, są. Żadne II prawo nie jest zachwiane. Po prostu nie żadne perpetuum mobile, tylko pobieranie energii z otoczenia - dzieki czemu następuje (udokumentowane badaniami !) ochłodzenie powietrza wokół "urządzeń" działających w oparciu o magie... To nie magia, to fizyka. Tylko fizyka inaczej....
...i tu widzę z kolegą duchem moglibyśmy usiąść przy piwie i dłuuugie dysputy prowadzić, bo zainteresowania nam się zbiegają....

Pozdrawiam i od dziś postaram się pilniej śledzić, co tu piszecie...
 
tajne.tarot-marsylski.pl

 
duch.
25 czerwca 2003

Tak właśnie jest z tą nieubłagalną fizyką pola.Człowiek poznaje i będzie zawsze coś do poznania w tej dziedzinie,jakkolwiek się wiedza o niej nie rozwinie.Człowiek [poszukiwacz]ma szanse znależć w swych poczynaniach,jakąś formę energii wymiernej instrumentalnie,lecz jeszcze nie poznanej i tu fizyk amator ma pole do popisu tak jak owi odkrywcy z przed wieków-odkrywali nowe.Moim zdaniem zostało wiele tajemnic dla następnych poszukiwaczy, a i zawodowcy nie śpią przecie.Dziś -materia [cząsteczki elementarne] ,wcale nie jest bardziej realna od [istoty] ducha, bądż magji-i z tego faktu ,dziś zdaje sobie sprawę coraz więcej amatorów i zawodowców wszelakich NAUK.pozdrówka-cze.Ps.-do kolegi AnaLyZer,-materia po obwodzie w naczyniu z prędkością o której wspomniałeś,-moim zdaniem wymaga od Ciebie abyś jeszcze raz przemyślał to o czym czytałeś i przecedził informacje przez [sito] swej inteligencji,-Bo pewne sprawy czasem się wzajemnie wykluczają ,należy je tylko dostrzec,-autorzy książek to też poszukiwacze,którzy bardzo chcą uprościć pewne prawa fizyczne,lecz nie zawsze im to wychodzi.cze.przepraszam za tę wszechobecną ortografie.cze.
 
Leto
26 czerwca 2003

Ja się tylko boję, tak a'propos tajmenic nauki i jej rozwoju we wspólczesnym świecie, że własnie ta NAUKA miłościwie nam panująca, jest czymś w rodzaju dobrze odzywionego brontozaura... Innymi słowy - slepa uliczka ewolucji. Zrobiono tu już tyle, że chyba nie da się zrobić więcej (no, zawsze debile z CERN'u mogą próbować ciąć materię na coraz mniejsze kawałki, ale czemu ma to, u licha, służyć...?? Moim skromnym zdaniem, szansę mają tylko ci poszukiwacze, którzy eksplorują zupełnie nowe, nieznane ścieżki.. Nie mam już zaufania do obecnej fizyki, a niestety teorie Kaluzy - Kleina są przemilczane, albo kwitowane szyderczym usmieszkiem... A one mogłyby bardzo wiele wyjaśnić. W oparciu o ich równania, zbudowanie pojazdu antygrawitacyjnego to jak pstryknięcie palcami....
 
Leto
26 czerwca 2003

....a tak może nie a'propos - czy zauwazyliście, że nasza dyskusja jest najbardziej obfita ? Oto 131'szy wpis !
 
duch.
26 czerwca 2003

O co chodzi w teoriach Kaluzy - Klejna?,nie spotkałem się z owymi teorjami.Gdzie tego szukać?.cze.
 
Leto
26 czerwca 2003

Ogólnie szukaj pod "zunifikowana teoria pola" albo "teoria superstrun". Chodzi o idealne równanie, łączące ze sobą wszystkie możliwe parametry fizyczne - od sił grawitacji, do sił jadrowych. Ma to postać macierzy 11x11 zawierającej równania Einsteina, Maxwell'a i dowalone przez panów K - K własne. Robi wrażenie... Wymaga myślowego przestawienia się na 11-to wymiarową czasoprzestrzeń. Da się zrobić, od czego mamy jointy... ;-))))
 
Leto
26 czerwca 2003

Jeśli zaś chodzi o przedstawienie pokrótce najwazniejszych założeń, to chodzi o coś takiego (z góry uprzedzam, że to jest coś, czego sam do końca nie qmam, więc może być z deczka zakręcone): cała rzeczywistość, jaka nas otacza, nie składa się z energii i materii, tylko z teoretycznych strun drgających w 11 wymiarach. A raczej zarówno materia jak i energia jest z tych strun zbudowana, zaś odmienne właściwości poszczególnych stanów (np. różnica między węglem a, dajmy na to, drewnem czy światłem a promieniowaniem X) spowodowana jest odmienną charakterystyką drgań.
Tyle teorii. W praktyce pozwala to myslowo łączyć różne stany i mamy łagodne przejście między masą a energią, wpływ grawitacji na światło, itd, itp. Naprawdę, polecam, jesli lubisz ćwiczenia umysłowe.
Zaś w praktyce teoretycznej (jesli istnieje coś takiego, lepiej powiedzmy: w fizyce stosowanej) ma to taki wyraz, że do dowolnego problemu fizycznego podstawiasz "czarną skrzynkę" w postaci tego 11-to wymiarowego tensoru i - abrakadabra ! - masz rozwiązanie natychmiast, wyrażone w dowolnych jednostkach... Nie uczysz się mozolnie termodynamiki, mechaniki ciała stałego, drgań ani innych pierdół, bo do wszystkiego masz JEDNO (choć duże....) równanie.
 
duch.
27 czerwca 2003

Acha o strunach [strunowej teorii pola] słyszałem.Osobiście strunowa teoria pola mnie nie przekonała,bardziej byłbym przychylny że wszystko składa się z wirów,które z sobą są zawsze w zależności grawitacyjnej-co byłoby wynikiem korelacji każdego wiru z każdym wirem we wszechświecie.Przeciw teorji strun [moim zdaniem] przemawia zjawisko spinu w mikropolu a raczej jego cechy i zależności spinów względem spinów sąsiednich wirów pola.Moim zdaniem,-tam gdzie nie ma cech pola fizycznego ,jest pole liniowe [nietknięta nicość]a tknięcie owej strefy jest powodem powstania wiru ,czyli nam znanego pola,przy czym każdy wir jest nieskończony a jego forma wirowania-drgań nadaje mu cechy [autonomiczne] i może być określony jako konkretnie nazwana cząsteczka pola. Tak sobie gdybam, takie gdybanie jest nawet przyjemne.Sama grawitacja-jest jednak dla mnie niepojęta,jej cechy są dla mnie powodem irytacji i chyba muszę się upić ,albo walnąć barana w ściane,-może wtedy mi procesor zaskoczy.narazie .cze.
 
Leto
27 czerwca 2003

jak na razie, to mi moja gąbczasta struktura pod deklem odmówiła przyjcia do wiadomości tych wirów... To chyba nie mój poziom abstrakcji. :( Pozostanę przy swoich strunkach..... :) Pozdr. !
 
duch.
27 czerwca 2003

Ale sam przyznasz że takie gdybanie jest bardzo ciekawym i niecałkiem pijackim zajeciem.nara,-cze.
 
Leto
27 czerwca 2003

Jasne ! eorie fizyczne są prima sort. Nie chciałem zarzucać tutaj bardziej obszernych wniosków płynących z teorii K - K, ale jest tam wszystko, przejścia między światami, petle czasowe, mniam !
 
Fallout
27 czerwca 2003

Ciekawe rozważania, ale jak na mój gust to troszkę za mało.
Przy okazji wszelkie próby robienia s.a.g radziłbym wykonywać w domu w całkowitej samotności i tajemnicy. To tak kątem ostrzeżenia, chyba że ktoś chce podzielić los tesli albo Searla. Pamiętajmy że w naszym świecie rządzi kapucha, a niewygodnych szybko się usuwa. Pozdr
 
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 3785
Poprzednia strona | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | .. | 189 | 190 | Następna strona
Nowy temat  |  Spis tematów Nowszy wątek  |  Starszy wątek

Proszę zalogować się aby zabrać głos na forum.
Jeśli nie masz konta, możesz w prosty sposób zarejestrować się.